Pąkla - nasz dobry i upierdliwy znajomy


Dobry, bo każdy z nas go zna i pewnie nie raz zdrapywał z kadłuba, choć niekoniecznie posiada szerszą wiedzę na jego temat. Upierdliwy, bo prędzej czy później zadomowi się na naszej łódce, zawsze znajdzie zakamarek, który uzna za dogodne miejsce do osiedlenia się, mimo że naszym zdaniem nie ma szans bo wykonaliśmy kawał dobrej pracy. Taki jest urok pąkli, tej pąkli, a tego znajomego ;-)

"Nasza" pąkla to pąkla bałtycka/niespodziewana (łac. Balanus improvisus). Naturalnym obszarem jej występowania są wschodnie wybrzeża Ameryki Północnej.

Po raz pierwszy w Bałtyku pąkla została odnotowana w 1844 r. w obecnej rosyjskiej części Zalewu Wiślanego blisko Kaliningradu (wówczas Królewca). Obecnie gatunek ten występuje powszechnie w całym Bałtyku, do 64°. Do Bałtyku trafiła za sprawą człowieka (kadłuby, wody balastowe). Jednak są też inne sposoby jej rozprzestrzeniania się w wodach światowych - inne organizmy. Porośnięte pąklami, rozprzestrzeniające się czy to w sposób naturalny czy poprzez działalność człowieka, przenoszą pąkle do nowego środowiska i umożliwiają im w ten sposób opanowywanie nowych obszarów. Inna możliwość to pośrednictwo unoszących się na wodzie: drewna, plastików, innych zanieczyszczeń.

Pąkla to zwierzę morskie należące do skorupiaków, wąsonogów. Nazwa wąsonogi pochodzi od odnóży tułowiowych, które przekształcone są w swoiste wąsy wyłapujące pokarm. Każde odnóże opatrzone jest w liczne włoski (szczeci). Układają się w charakterystyczny wachlarz u góry pochylony, którego zagrabiający ruch pozwala na wyłapywanie cząstek pokarmu zawieszonych w toni. Pąkle przez większość życia związane są z dnem, jak już raz przytwierdzą się do podłoża, nie ruszają się do końca życia. Często widzimy je przytwierdzone do kamieni pod wodą, zanurzonych elementów pomostów i budowli hydrotechnicznych. Nawet wyrzucane na plażę muszle mają je na sobie. Zdarza się, że porastają powierzchnie makroglonów. Widzimy je już w postaci osobnika dorosłego. Skąd się biorą na jachtach i obiektach znajdujących się ponad dnem, nawet wiele metrów? W swoim cyklu życiowym jak większość skorupiaków posiadają stadia larwalne, które zanim osiądą, pływają, przenoszone są przez prądy. Szukają właściwego podłoża do osiedlenia się. Podłoża twardego, które sprzyja przytwierdzeniu się, najlepiej szorstkiego. Choć spotykane są nawet na tak gładkich powierzchniach jak szklane oraz wypolerowana stal nierdzewna (z jakiegoś powodu bardzo ją lubią). Zajęcie tego typu powierzchni umożliwia biofilm tj. warstwa bakterii i innych mikroorganizmów, które tworzą dywany na powierzchniach i sprzyjają w ten sposób osadzaniu się larw. 

Pąkle na pancerzu kraba brzegowego (Carcinus maenas).

Mocno porastając powierzchnię zmoczoną dna zarówno małych jak i dużych jednostek pływających mogą powodować m.in. 40% wzrost zużycia paliwa. Pociąga to za sobą duże skutki ekonomiczne.

Mechanizm przytwierdzania się do podłoża twardego polega na wytwarzaniu tzw. cementu, który produkowany jest przez gruczoły cementowe. Gdy ostatnie stadium larwalne tzw. larwa cyprysowa (ok. 0,5 mm) osiądzie już na jakiejś powierzchni, przechodzi metamorfozę i bardzo szybko rośnie. Jak to się dzieje? Larwa cyprysowa w części głowowej posiada parę czułków/anten (antennae), na końcach których znajdują się włoski czuciowe i ujście gruczołów cementowych. Gdy poszukuje właściwego podłoża, używa włosków i odbiera wówczas także sygnały chemiczne. Przed dokonaniem wyboru "kroczy" na czubkach czułków, z których, tak się przypuszcza, uwalniają się białkowe enzymy pozwalające chemicznie identyfikować powierzchnię podłoża. Krocząc pozostawiają mikroskopijne chemiczne ślady. Ślady te mogą stanowić ułatwienie dla przyszłych sąsiadów. Posiadając dwie anteny, larwa przytwierdza się jedną, następnie aby się oderwać, potrząsa drugą wolną, przytwierdza wolną i odrywa wcześniej przyczepioną. Może więc przytwierdzić się i oderwać. Gdy uzna, że miejsce jest właściwe, osiada na stałe. Wytwarza wówczas większą ilość cementu - kleju który pozwala na mocne przyczepienie się do powierzchni. Cement to nierozpuszczalne białko, które jest jednym z najbardziej trwałych i twardych w świecie organizmów morskich. Przytwierdzona larwa przechodzi w szybkim czasie transformację w osobnika młodocianego, który nie może się rozmnażać, ale wygląda jak dorosły. Rośnie. Dojrzewa. Pąkle po przytwierdzeniu się do podłoża jest ciężko zdrapać w całości, pozostaje zawsze promienista podstawa z cementem.









Z ciekawostek, które dotyczą pąkli warto podać, że są to organizmy hermafrodytyczne tzn. obojnacze. Mogą się same zapłodnić (dzieje się to bardzo rzadko) ale bardziej korzystne dla gatunku jest zapłodnienie tzw. krzyżowe co oznacza, że sąsiadujące pąkle zapładniają się nawzajem. Bo przecież kto o zdrowym rozsądku nie zauważyłby łakomego kąska obok siebie i nie skorzystał z okazji? Pąkle są zwierzętami o najdłuższym organie płciowym w stosunku do długości ciała w świecie zwierząt. Może on mieć długość kilku średnic dorosłej pąkli. Polecam obejrzenie filmu (film przedstawia pąkle innego gatunku, ale wszystko dobrze obrazuje:-).
Czy wyciągając jacht z wody i widząc osadzone na jego podwodnych elementach pąkle możemy ocenić czy udało im się już rozmnożyć? Pąkle osiągają dojrzałość płciową przy średnicy 6-8 mm. Jest więc szansa, że nasze pąkle, które teraz zginą zdążyły się rozmnożyć:-) Czy ten fakt może cieszyć? To już zależy od każdego z nas i naszego podejścia do tych zwierząt. Autorkę tekstu na pewno to cieszy :-)

Pąkle żyją zwykle jeden rok, choć niektóre osobniki mogą dożywać 2 lat. Rozmiar (średnica) podstawy pąkli to zazwyczaj nie więcej niż 10 mm, jednak niektóre osobniki przy sprzyjających warunkach osiągają wielkość 2 cm. Wysokość pąkli zazwyczaj nie przekracza 6 mm. W dużych skupieniach, gdy jest ciasno i nie mogą rosnąć wszerz, rosną ku górze i wówczas takie osobniki są wąskie ale wyższe. W ciągu pierwszych 3 tygodni dorastają do 5 mm. W ciągu 10 tygodni mogą dorosnąć nawet do 16 mm (na szerokość). No tak, skoro żyją tak krótko to muszą szybko rosnąć by móc zdążyć przedłużyć gatunek. Na jednym m2 może ich być nawet kilka tysięcy. Choć występują głównie w strefie przybrzeżnej, to w Bałtyku były notowane nawet na głębokości  > 50 m.

Jak to się dzieje, że pąkla tak prężnie funkcjonuje i jest powszechna? Ponieważ jest gatunkiem wysoce tolerującym: toleruje szeroki zakres temperatury od nawet ujemnej do ponad 30° C oraz zasolenia wody. Dlatego widzimy ją w marinach (na rozlewisku Wisły Śmiałej), gdzie trzymamy swoje jachty, a gdzie zasolenie wody jest niewielkie. Jest odporna na zanieczyszczenia, eutrofizację wód i niską zawartość rozpuszczonego w wodzie tlenu. W Bałtyku niestety zjawisko niedoborów tlenowych jest często spotykane. Produkuje w jednym sezonie od 1.000 do 10.000 jaj.

WAŻNE: Larwy chętniej przytwierdzają się tam gdzie są już dorosłe osobniki. Wyczuwają chemiczne sygnały pochodzące od dorosłych pąkli. Ponadto, zasolenie Bałtyku powoduje, że zdecydowanie więcej larw osadza się na różnego rodzaju podłożach, właśnie w takich warunkach zasolenia. Zatem chcąc nie chcąc jesteśmy narażeni bardziej na towarzystwo pąkli jeśli nasze jachty pływają głównie po wodach Bałtyku Południowego i stoją w marinach, gdzie woda ma zasolenie 5 - 10 PSU.

Z czym jeszcze wiąże się obecność pąkli na kadłubach naszych jachtów? Pąkle przyciągają inne organizmy, na nich osadza się też materia organiczna. W następstwie dodatkowa warstwa na kadłubach rośnie na grubość. Spowalnia to nasze jachty. Biorąc pod uwagę szybkie tempo wzrostu pąkli, warto przed najważniejszymi wydarzeniami regatowymi zanurkować i ocenić sytuację. Mogą być pozatykane także różne wloty/wyloty.

O farbach antyporostowych nie chcę pisać ponieważ jestem laikiem. Wspomnę tylko, że testy skuteczności farb antyporostowych przeprowadzane są z wykorzystaniem larw. Larwa cyprysowa, czyli ostatnie stadium, jest tu najważniejsza.

Niedawno pojawił się komunikat o nowym gatunku pąkli w Bałtyku. Ciekawe jaki będzie jego los w przyszłych latach.

Na koniec informacja: W NASTĘPNYM SEZONIE ZBROIMY CZARODZIEJKĘ W MIKROSKOP!